Twoja droga na olimp 🔱
W starożytnej Grecji kult ciała i umysłu nie był przypadkiem. To była droga do wielkości. Grecy wierzyli, że doskonałość fizyczna i potęga umysłu były oznakami boskości. Olimp – siedziba bogów – był miejscem, gdzie nie wstępowali zwykli śmiertelnicy. To była przestrzeń dla tych, którzy osiągnęli coś więcej. Tych, którzy zasłużyli.
To wyzwanie jest właśnie tym – Twoją drogą na Olimp. Nie ma wstępu dla przeciętnych. Nie ma miejsca dla tych, którzy szukają wymówek. Jeśli czytając to, pomyślisz: „Dam radę?” – nie dasz. Opuść tę stronę. Olimp nie jest dla Ciebie.
Nie jest to kolejne „fit wyzwanie”. Nie jest to jakiś „mentalny detoks”. To 60 dni brutalnej konfrontacji z samym sobą.
Zasady
I. Dieta
- Zero fast foodów.
- Zero cheat mealów.
- Zero alkoholu.
II.Trening
- Trenujesz codziennie. Żadnych wymówek. Choroba? Zrób to lżej. Brak czasu? Wstań wcześniej.
III. Nawodnienie
- Minimum 2.5 litra wody dziennie.
- Zero słodkich napojów.
IV. Dokumentacja
- Codziennie dokumentuj postępy robiąc zdjęcia sylwetki.
V. Nauka
- Codziennie minimum 10 stron książki, która rozwija umysł.
VI. Detoks cyfrowy
- Limity czasowe na social media. Maximum godzina dziennie. Olimp nie jest dla „scrollujących”.
VII. Zero wymówek, zero odstępstw
- Zawiodłeś? Zaczynasz od nowa. Żadnych wyjątków i tłumaczeń.
„Zobowiązuję się do przestrzegania każdej zasady. Wiem, że jeśli choć raz zawiodę – zaczynam od nowa. Wiem, że nikt mnie nie będzie pocieszał, klepał po plecach ani usprawiedliwiał. Wchodzę na Olimp. Zaczynam moje 60 dni bez kompromisów.”
Wyzwaniodawca
Wyzwaniobiorca
- Nie chodzi tu o formę fizyczną. Chodzi o to, co zbudujesz w głowie.
- Nie chodzi tu o motywację. Chodzi o działanie, kiedy nie masz siły wstać.
- Nie chodzi tu o pokazanie czegoś innym. Zrób to dla siebie.
Jeszcze tu jesteś? Odważysz się zacząć?
